Ponieważ w życiu chrześcijańskim wymagana jest jawność i szczerość chciałbym przedstawić Czytelnikowi moje osobiste wyznanie wiary. Ujęte jest ono w sposób szkicowy, szersze rozwinięcie będzie znajdować się w poszczególnych działach niniejszego serwisu. Warte zaznaczenia wydaje się to, że określam się jako unitarianin. Termin ten rozumiem jako opisujący osobę wierzącą w jednoosobowego Boga JHWH. Wydaje mi się on lepszym od takich określeń jak antytrynitarianin, arianin itp.. Unitarianin bowiem, to nie tylko ktoś, kto sprzeciwia się nauce o tzw. „Trójcy Świętej”. To przede wszystkim osoba, która deklaruje pozytywne wyznanie wiary w Boga jednoosobowego. 

Bóg JHWH

Wierzę w Boga JHWH, Ojca Pana Jezusa i naszego, który jest źródłem wszelkiego istnienia – Stwórcą całego wszechświata. Wyznaję, że jest Bogiem miłości, mądrości, sprawiedliwości i mocy. Wierzę, że na skutek posiadanej przez siebie wiedzy uprzedniej przewidział upadek Adama i całej ludzkości. Dlatego też zaplanował jej odkupienie już przed założeniem świata. (1Piotr 1:18-20).

Syn Boży – Jezus Chrystus

Wierzę w Pana Jezusa Chrystusa, który jest zrodzony z Ojca, co implikuje początek istnienia Bożego Syna. Jest Jednorodzonym Bogiem, posiadającym naturę podobną do swojego Ojca. Choć główną zasadą relacji Ojca i Syna jest miłość, tym niemniej Pismo wyraźnie naucza o autorytecie Ojca nad Synem (Jana 14:28; 1Kor 11:3; 1Kor 15:28). Dla Syna, Ojciec jest Jego Bogiem, Jego głową, oraz źródłem i przyczyną Jego istnienia. Twierdzenie o źródle i przyczynie istnienia w Ojcu rozumiem jako równoznaczne z tym, że Syn zaistniał z woli Ojca i był czas, w którym Syna nie było. Staram się być wierny temu wyznaniu, któremu dał wyraz apostoł Paweł pisząc: „dla nas istnieje jeden Bóg, Ojciec i jeden Pan, Jezus Chrystus” (1Kor 8:6).

Duch Święty

Wierzę, że Duch Święty zazwyczaj oznacza w Piśmie Boską moc, wpływ i usposobienie (umysł, uczucia i wolę). Sądzę też, że czasami można mówić o Duchu jako osobie Boga Ojca, w ten sam sposób jak o duchu człowieka można mówić jako o samym człowieku.  Nie znajduję biblijnego poparcia dla nauki o Duchu Świętym jako trzeciej, odrębnej osobie w Bogu. Odrzucam także stanowczo naukę o trójjedynym Bogu we wszelkich jej postaciach.

Biblia

Moje wyznanie wiary to również przekonanie o werbalnym natchnieniu 66 ksiąg Starego i Nowego Testamentu. Przyjmuję zatem za podstawę swoich wierzeń tzw. kanon protestancki. Wyznaję także starą, reformacyjną zasadę “sola scriptura” – tylko Biblia. Staram się mocno by moja wiara oparta była jedynie o Boże Słowo – bez domieszek ludzkich spekulacji. Świadom jednak jestem własnej niedoskonałości i możliwych błędów w interpretacji. Mam nadzieję, że dobry Bóg miłosiernie spojrzy na owe braki.

Kondycjonalizm

Wierzę w tzw. warunkową nieśmiertelność/życie wieczne, czyli kondycjonalizm. Wynika z tego, że nie wierzę w nieśmiertelność duszy. Życie wieczne postrzegam jako dar i nagrodę dla „powołanych, wybranych i wiernych (kondycjonalizm). Uważam przy tym, że Pismo Święte naucza również o wiecznej karze – “Gehennie”. Jest ona jednak przeciwieństwem wiecznego życia – wieczną śmiercią. Opisana jest w Biblii jako „jezioro ognia i siarki”, “ogień wieczny”, “druga śmierć”. Jej naturą jest w ostateczności zniszczenie grzesznika na zawsze (anihilacjonizm). Nie wierzę w wieczne męczenie niezbawionych ludzi. Nie znajduję takiej nauki w Biblii. jest ona także sprzeczna z Bożym charakterem, objawionym w Panu Jezusie podczas Jego pobytu na ziemi.

Cesacjonizm

Wierzę w to, że dary Ducha Świętego były dane Kościołowi w jego stanie „niemowlęctwa” i straciły swoje zastosowanie krótko po okresie apostolskim, równolegle z kształtowaniem się kanonu Pisma. W związku z tym, odrzucam wszelkiego rodzaju nauczanie o istnieniu w czasach obecnych prawdziwych darów języków, proroctw, uzdrawiania itd., takich jakie opisuje Nowy Testament. Oczywiście, Bóg jest suwerenny i jeśli jest to Jego wolą, może dokonać cudu w naszym życiu, jednak jest to związane z odpowiedzią na modlitwę, a nie z usługiwaniem kogoś kto przypisuje sobie autorytet i posiadanie daru.

Zbawienie

Wierzę, że zbawienie jest z łaski a nie z uczynków. Wyznaję, że zbawienie człowieka obejmuje jego pokutę, przyjęcie Pana Jezusa jako osobistego Zbawiciela, uznanie Jego ofiarniczej śmierci jako zadośćuczynienia za popełnione grzechy, poświęcenie oraz uświęcenie, które jest procesem odradzania człowieka przez Ducha Świętego. Wierzę także w możliwość utraty zbawienia. Wierzę w wolną wolę człowieka oraz odrzucam doktrynę o predestynacji w kontekście nauczania o “nieodpartej łasce”.

Izrael

Wierzę, że Bóg nigdy nie odrzucił całkowicie Izraela. Wszystkie obietnice związane z tym narodem muszą znaleźć swoje wypełnienie. Wierzę w narodowe nawrócenie Izraela u kresu dziejów tego świata (Zach. 12:10).

Millenium

Wierzę, że Bóg zaplanował czas „odnowienia wszechrzeczy”, który utożsamiam z opisanym w Biblii Tysiącletnim Królestwem Chrystusa. Jest to czas nagrody dla wszystkich, którzy byli Bogu wierni oraz czas sądu dla pozostałych ludzi. W tym czasie Bóg da możliwość pojednania się z Nim, przez wiarę w Jezusa Chrystusa, tym wszystkim, którzy w swym teraźniejszym życiu nie mieli takich możliwości lub nie mieli pełnej świadomości Boga i Jego wymagań, oraz ukarze wszystkich grzeszników za świadome grzechy, które popełnili w obecnym życiu.

Braterstwo w Panu

Wierzę, że kryterium braterstwa w Panu Jezusie jest:

  • pokuta, czyli odwrócenie się od grzesznego życia
  • wiara w Boga Ojca
  • wiara w Jezusa jako Bożego Syna oraz w Jego zastępczą ofiarę za popełnione grzechy
  • uznanie Go jako swojego Zbawiciela i Pana
  • owoce życia będące świadectwem odrodzenia z Bożego Ducha

Zapisz się na newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowościach w serwisie Thaleia, zostaw nam swojego maila.