J 14:28 (BW)
28. Słyszeliście, że powiedziałem wam: Odchodzę i przychodzę do was. Gdybyście mnie miłowali, tobyście się radowali, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest niż Ja.

Jest to kolejny fragment bezpośrednio nauczający o wyższości pozycji jaką zajmuje Ojciec w stosunku do Syna. Fragment tym cenniejszy, ponieważ wypowiedziany ustami samego Zbawiciela. Podobnie jednak jak w innych tego typu przypadkach, trynitarianie obecnie zawężają jego znaczenie jedynie do ludzkiej natury Pana Jezusa,1 choć na przestrzeni wieków Tertulian2, Nowacjan3 czy też Orygenes4 wydają się stosować te słowa do Syna w Jego bycie przedludzkim, co jasno dowodzi, że nauczali oni subordynacjonizmu. Przy rozważaniu tej sprawy warto także zadać sobie pytanie: jak rozumieli tę wypowiedź słuchacze? Czy skłonili głowy i pomyśleli „hm, zapewne Pan mówi to w odniesieniu do swej ludzkiej natury, a nie boskiej”? Czy też odebrali to w najbardziej prosty z możliwych sposobów wyrażenia przez Bożego Syna swej niższej chwały względem Ojca? Wszak Pan Jezus nie powiedział, że Ojciec jest większy tylko od części Jego istoty lub jedynie od Jego ziemskiej natury. Podmiotem w tej wypowiedzi jest On sam, Jego osoba jako całość (a więc obejmująca domniemaną boską oraz ludzką naturę), a nie abstrakcyjna bezosobowa natura. Warto pomyśleć, czy może słuchacze właśnie tak traktowali Zbawiciela – jako integralną osobę, która tak jak wszyscy w niebie i na ziemi ma jeden ośrodek świadomości i po prostu stwierdza zwykły fakt, że pomimo całej swej potęgi i mocy, jest niższa w autorytecie i stanowisku od swojego Ojca? Byłoby to w zupełności zgodne z tym, co Pan Jezus powiedział nieco wcześniej w tej samej ewangelii:

J 10:29 (BW)
29. Ojciec mój, który mi je dał, jest większy nad wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki Ojca.

Nawet następny werset orzekający jedność Chrystusa z Ojcem w zakresie posiadania mocy ochrony swoich owiec przed diabelskimi pułapkami (na co wskazuje kontekst) nie zmienia faktu, że to właśnie Ojciec jest „większy nad wszystkich”, a zatem także większy od Syna. I o ile oczywistym wydaje się to, że Syn poddany jest Ojcu, to o tym ostatnim tak samo śmiało możemy powiedzieć, że nie ma nad sobą nikogo większego:

Hbr 6:13 (BW)
13. Gdy bowiem Bóg dał Abrahamowi obietnicę, a nie miał nikogo większego, na kogo by przysiąc, przysiągł na siebie samego,

Oraz:

Mt 20:23 (BW)
23. Mówi im: Kielich mój pić będziecie, ale zasiąść po prawicy mojej czy po lewicy – nie moja to rzecz, lecz Ojca mego, który da to tym, którym zostało przez niego przygotowane.

I o ile takie wypowiedzi zastosowane do Ojca zgodne są z całym nauczaniem Pisma, to jednak w przypadku Syna powiedzieć tego nie możemy. Jest to oczywisty dowód na to, że Syn nie jest tym Bogiem, o którym wspomina autor listu do Hebrajczyków. Bogiem, który ponad siebie „nie ma nikogo większego”.

Przypisy

1 C.S. Bartnik, Dogmatyka Katolicka, T. 1, str. 688.

2 Tertulian, Przeciw Prakseaszowi, IX.2, [w:] E. Buszewicz, S. Kalinkowski (tłum.), Trójca Święta. Tertulian, Przeciw Prakseaszowi. Hipolit, Przeciw Noetosowi, str. 47

3 Nowacjan twierdząc, iż „osoba Syna jest druga po Ojcu”, cytuje cały szereg tekstów odnoszących się do Syna zarówno w okresie Jego preegzystencji, jak również pobytu na ziemi czy też po zmartwychwstaniu. Zob. Nowacjan, O Trójcy Świętej, XXVII.146, [w:] G. Jaśkiewicz (tłum.), Nowacjan. O Trójcy Świętej, str. 84, 85.

4 Orygenes, Przeciw Celsusowi, VIII.14-15, [w:] S. Kalinkowski (tłum.), Orygenes. Przeciw Celsusowi, Wyd. II, str. 390.

Źródło zdjęcia: kazuend on Unsplash


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zapisz się na newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowościach w serwisie Thaleia, zostaw nam swojego maila.