Link do pierwszej części: Początki historycznej krytyki Pięcioksięgu

Isaac La Peyrère (1596-1676)

Jedną z pierwszych ważnych postaci, która miała znaczący wpływ na rozwój sceptycyzmu w badaniu Biblii był Francuz Isaac La Peyrère pochodzący z protestanckiej, hugenockiej rodziny, związanej interesami z rodem książąt Kondeuszów. Isaac służył księciu Henrykowi I, a następnie Ludwikowi II, którego był sekretarzem oraz dyplomatą1. Był zdolnym pisarzem tworzącym nie tylko dzieła religijne. Te ostatnie jednak są w naszych rozważaniach z oczywistych względów najważniejsze, a zwłaszcza jedno z nich, składające się z dwóch części, których tytuły w skrócie brzmią: Prae-Adamitae oraz Systema Theologicum. Pierwsze z nich zostało rozpoczęte prawdopodobnie w 1635 a ukończone około 1643 roku zaś drugie w 16482.

Choć pierwsze wydanie tych prac (zazwyczaj łączonych w jednym tomie) miało miejsce dopiero w 1655 roku, to jednak ich tekst, jak zauważa Jeffrey Morrow, „krążył już w całej Europie” i był przedmiotem krytyki ze strony licznych uczonych3. Po wydaniu drukiem w 1655 przybrała na sile do tego stopnia, że La Peyrère został aresztowany. Jego uwolnienie miało być uwarunkowane nawróceniem się na katolicyzm, co Izaak faktycznie uczynił i publicznie wyraził swe przeprosiny. Jak pokazała jednak historia, owoc jego pisarskiej pracy żył nadal swoim własnym życiem. Książka została przetłumaczona i wydana zarówno w Anglii jak i w Holandii i wywarła duży wpływ na kształtowanie się postaw dotyczących krytyki Biblii, o czym wspomnę jeszcze w dalszej części.

Cóż takiego znajdowało się jednak w tych pismach, że spowodowało tak wielkie poruszenie? Otóż w pierwszej części La Peyrère w dość specyficzny sposób interpretuje pierwsze trzy rozdziały Księgi Rodzaju w połączeniu z fragmentami Listu do Rzymian 5:12-14. Jego zdaniem teksty te nauczają, że były dwa rodzaje stworzonych ludzi – pierwszy z nich to uczynieni wcześniej poganie mieszkający na całym obliczu ziemi. To o nich czytamy w relacji Rdz 1:26-31. Dopiero później Bóg stworzył Adama oraz Ewę i umieścił ich w ogrodzie Eden, zgodnie z tekstami Rdz 2:1-25. Tylko oni winni są grzechu pierworodnego i to od nich wywodzi się naród Izraela.

W części drugiej La Peyrère porusza między innymi sprawę autorstwa Ksiąg Mojżeszowych. Zaprzecza temu by to Mojżesz był ich autorem a czyni to na podstawie niemal dokładnie tych samych przesłanek, które późniejsi zwolennicy metody historyczno-krytycznej będą przytaczali w swych pracach. Jego argumentacja opiera się na tekście Pwt 1:1, w którym o przemowie Mojżesza mówi się jako mającej miejsce „za Jordanem”, a więc z perspektywy autora piszącego po zachodniej stronie, na której Mojżesz nigdy nie był. Końcowy, trzydziesty czwarty rozdział Pwt opisuje śmierć Mojżesza, musiał więc pochodzić od innego autora niż Mojżesz. Trudno bowiem byłoby oczekiwać od kogoś, że opisuje własną śmierć oraz wydarzenia mające po niej miejsce w sposób, w jaki znajdujemy to zapisane w owym rozdziale. Ten sam fragment używa również sformułowania „aż po dzień dzisiejszy”4, jednego z kilku anachronizmów znajdujących się w Pięcioksięgu, co także implikuje inne niż mojżeszowe autorstwo. Wreszcie, jak zauważyliśmy już wcześniej, La Peyrère rozdzielił 3 pierwsze rozdziały Księgi Rodzaju na dwie części, wyprzedzając w pewien sposób późniejsza wyższą krytykę biblijną, choć w przeciwieństwie do niej, nie przypisał tego tekstu dwóm różnym źródłom5.

Postać i dzieła La Peyrère’a są dziś mało znane, jednak wywarły one bardzo duży wpływ na współczesnych mu i późniejszych uczonych. Zamykając opis działalności naszego bohatera, Jeffrey Morrow podsumowuje ją następująco:

Praca La Peyrère’a w zakresie egzegezy biblijnej była znana Spinozie i stała się bardzo ważna dla Richarda Simona, pomimo tego, że Simon zdecydowanie nie zgadzał się ze swoim przyjacielem. Osiemnastowieczni bibliści, tacy jak Jean Astruc, wciąż reagowali na to, co postrzegali jako destrukcyjną interpretację biblijną La Peyrère’a. Późniejsi dziewiętnastowieczni krytycy historyczni, tacy jak Wellhausen, spoglądali wstecz na niego jako pioniera nowoczesnej biblistyki. Tak więc, choć dziś mało znana, praca La Peyrère’a pomogła wyznaczyć kurs nowoczesnej krytyki biblijnej przez ponad trzy stulecia6.

Jeffrey Morrow miał rację, La Peyrère był niewątpliwie postacią, która pomogła podmyć fundamenty tradycyjnego spojrzenia na świętość i natchnienie Biblii.

Thomas Hobbes (1588-1679)

Drugą postacią mającą wpływ na rozwój krytyki historycznej był angielski filozof Thomas Hobbes, żyjący i działający niemal w tych samych latach co jego francuski poprzednik, Isaac La Peyrère. Thomas otrzymał gruntowne wykształcenie uczęszczając do Magdalen Hall w Oksfordzie i związany był z wysoko postawioną rodziną Cavendishów, a następnie, po swej ucieczce z Anglii do Francji, z księciem Walii, późniejszym królem Anglii – Karolem II7. To właśnie podczas jedenastoletniego pobytu we Francji powstało najwybitniejsze dzieło Hobbesa – Lewiatan. Podobnie jak w przypadku La Peyrère’a jego praca złożona jest z dwóch części. Pierwsza poświęcona jest kwestiom ludzkiej natury i tematyce politycznej, w podziale na dwa rozdziały: Of Man oraz Of Commonwealth. Druga zaś dotyczy spraw religijnych, w tym biblijnej interpretacji, i także składa się z dwóch rozdziałów: Of a Christian Commonwealth oraz Of the Kingdom of Darkness.

Podobnie jak Isaac La Peyrère, Hobbes kwestionuje mojżeszowe autorstwo Pięcioksięgu, a dokładniej jego części. Przyznaje bowiem to, że wszystko to, o czym napisano, że wyszło spod ręki Mojżesza, faktycznie było jego dziełem8. Argumentacja Hobbesa jest jednak znacznie uboższa niż La Peyrère’a. Powołuje się on wyłącznie na trzy fragmenty, które wystarczają mu w zupełności do stwierdzenia, że Tora została spisana, czy też skompilowana, po czasach Mojżesza. Pierwszym jest „klasyczny” tekst z Pwt 34:6 opisujący pogrzeb Mojżesza. Drugi argument oparty jest na Księdze Rdz 12:6, która stwierdza, że podczas wędrówki Abrahama „w ziemi byli wówczas Kananejczycy”. Hobbes wyciąga z tego wniosek, że w czasach gdy autor pisał te słowa Kananejczyków już nie było, w innym przypadku nie czyniłby bowiem takiej wzmianki. Wreszcie trzecią przesłanką przemawiającą za innym niż Mojżesz autorem ma być świadectwo z Lb 21:14, które wspomina o „Księdze Wojen JHWH”. Ta ostatnia miała być zewnętrznym źródłem, z którego korzystał pisarz czy też kompilator9.

Krytyka Hobbesa rozciąga się także na Księgę Jozuego, Sędziów, Rut, Samuelowe, Królewskie oraz Kronik. Powołując się na wyrażenie „jak to jest dziś” znajdujące się w wielu miejscach tych pism10, dochodzi do wniosku, że zostały one napisane później, a jako datę wskazuje aż okres po niewoli babilońskiej11. Wydaje się, że te argumenty stały się dla późniejszych liberalnych krytyków punktem wyjścia do tworzenia hipotez idących dużo dalej i tak naprawdę negujących nie tylko tradycyjne autorstwo poszczególnych Ksiąg, ale także historyczność narracji w nich występujących.

Trzeba jednak zaznaczyć, że Hobbes komentuje Biblię z punktu widzenia wierzącego i ufającego w nią chrześcijanina. Nie podważa jej natchnienia oraz historyczności i natury cudów dokonywanych przez Boga12. Wydaje się, że nawet w tych miejscach, w których neguje autorstwo Mojżesza czyni to w sposób w miarę umiarkowany. Jasno też stwierdza, że choć przy interpretacji Pisma należy używać naturalnego rozumu, to jednak rozum nasz nie jest w stanie zrozumieć wszystkiego co zawarte jest w Bożym Słowie. Co więcej, jego zdaniem w Biblii nie znajduje się nic, co byłoby sprzeczne z rozumem13. Tak więc absolutnie nie można zarzucić Hobbesowi stawiania ludzkiego rozumu ponad objawienie Pisma.

Richard Simon (1638-1712)

Czwartą i ostatnią postacią, którą należałoby omówić przed przejściem do tematu dotyczącego bezpośrednio hipotezy dokumentów jest Richard Simon, francuski ksiądz i przyjaciel La Peyrere’a z czasów gdy ten ostatni po swoim nawróceniu na rzymski katolicyzm wstąpił do Kongregacji Oratorium Św. Filipa Neri, zwanych filipianami bądź oratorianami14.

Jego głównym dziełem była napisana w 1678 roku praca zatytułowana Histoire Critique du Vieux Testament („Krytyczna historia Starego Testamentu”). Co prawda została ona zatwierdzona przez oficjalnego cenzora, jednak później potępiona przez biskupa Bossueta i nakazem rządowym spalona15. Zniszczone miało być całe wydanie tej pracy, jednak kilka egzemplarzy ocalało i na ich podstawie w następnych latach wydrukowano kolejne wydania. Autor zaprzecza w niej autorstwu mojżeszowemu Pięcioksięgu, podobnie jak jego przyjaciel La Peyrére.

Krytyka Simona stała się bardzo popularna głównie wśród uczonych holenderskich, angielskich oraz niemieckich. Była o tyle niebezpieczna, że nie pochodziła z zewnętrznych kręgów chrześcijaństwa, lecz z jego środka. O ile Spinoza był agnostycznym sceptykiem, to Simon identyfikowany jest słusznie jako osoba bez dwóch zdań wierząca. Michael Legaspi celnie zauważa:

„Osobliwa i skrajna w osądach postać Spinozy mogła zostać uznana przez bardziej wybitnych egzegetów jako przeciętny filolog i odrzucona przez politycznych umiarkowanych jako niebezpieczny i niewiarygodny myśliciel. Ale Père Richard Simon, ksiądz i ekspert filolog z reputacją posiadania poważnego i trzeźwego osądu, nie dał się tak łatwo odstawić na bok. Gardził ateizmem, unikał metafizycznych spekulacji i publicznie odrzucał bezbożną krytykę Spinozy. Podobnie jak inny oratorianin Morin, Simon twierdził, że wykonuje swoją pracę w służbie kościoła. Przed dołączeniem do oratorian Simon przeszedł rozległe szkolenie w zakresie języków klasycznych, biblijnych i semickich. Dzięki doskonałemu wykształceniu i, według wszystkich relacji, błyskotliwemu krytycznemu umysłowi, Simon szybko uczynił studiowanie tekstu biblijnego i starożytnych wersji swoim głównym zajęciem”16.

Krytyka Starego Testamentu opisana przez Simona musiała opierała się na kilku założeniach, z których Jeffrey L. Morrow wyróżnia następujące:

  • Ustalenie wiarygodnego hebrajskiego tekstu, co wiąże się także z odpowiednim przekładem

  • Pismo musi być analizowane tak jak inne literackie dzieła

  • Istotną rolę pełni krytyka tekstu, która zajmuje się różnymi wariantami tego samego fragmentu

  • Sprawdzanie, w jaki sposób inni interpretatorzy radzili sobie z problemami występującymi w danym urywku17.

O ile punkty pierwszy, trzeci oraz czwarty nie budzą większych wątpliwości, o tyle punkt drugi dla odrodzonych chrześcijan jest nie do przyjęcia. Traktują oni bowiem Biblię jako Boże Słowo, natchnione i prawdziwe, również w odniesieniu do opisów wydarzeń nadnaturalnych i ich rzeczywistego występowania.

Simon koncentrował się głównie na wewnętrznych różnicach stylistycznych i to na ich podstawie doszedł do wniosku o tym, że Tora była kompilacją różnych autorów18. Co ciekawe, jego celem nie było podważanie natchnienia Biblii jako takiego. Dzieło swe napisał w celu obrony rzymskiego katolicyzmu przed atakami kalwinistów na tradycję kościelną oraz jako polemikę z protestanckim hasłem sola Scriptura, które uznawało Pismo jako jedyne kryterium do oceny prawdziwości poszczególnych sądów teologicznych.

Argumenty Simona uderzające w tę naukę były dość specyficzne. Nie próbował jak inni apologeci harmonizować pozornych niezgodności znalezionych w Piśmie, lecz przyjmował je jako rzeczywiste i prawdziwe. Owe sprzeczności posłużyły mu za argument, że reguła sola Scriptura jest błędna, ponieważ prowadzi do akceptacji oczywistych sprzeczności występujących w Biblii i dlatego wierzący potrzebują kogoś nadrzędnego, kto podałby właściwą interpretację Pisma, niezależnie od tych błędów i niezgodności w nim występujących.

Chciałbym, żeby to dobrze zrozumiano, instytucja kościoła rzymskiego nie miała, jego zdaniem, tych niezgodności harmonizować i sprawiać by, właściwie zrozumiane, nie okazały się nieprawdą. Tradycja kościelna potrzebna była raczej po to, by ustanowić Biblię natchnioną, pomimo rzeczywistych (zdaniem Simona) błędów w niej występujących.

W celu potwierdzenia swoich wniosków Simon znajdował więc te rzekome sprzeczności, obudowywał je argumentacją, i w efekcie rozwijał tym samym metodę krytyczną oraz umacniał jej wpływy wśród swoich czytelników19. Jego założeniem była polemika z otwartymi sceptykami jak omawiany wcześniej Spinoza, jednak w rzeczywistości stawiał dla innych, późniejszych sceptyków fundamenty, na których, jak pokazała przyszłość, ci ostatni chętnie i skutecznie budowali. Na skutek jego pracy Biblia przestała być w oczach wielu uczonych teologów jednorodnym i spójnym dziełem, a stała się podzieloną na kawałki, pełną błędów i wzajemnych niezgodności książką dokumentującą jedynie jakiś dany, historyczny etap rozwoju narodu Izraela czy też wczesnego kościoła. To właśnie takie podejście doprowadziło do powstania teorii, która miała kontynuować dzieło niszczenia wiarygodności Biblii, i którą nazwano w historii krytyki biblijnej „hipotezą dokumentów, bądź też „teorią źródeł” czy też „teorią JEDP”. Właśnie temu zagadnieniu poświęcę następne części mej pracy.

Link do kolejnej części: Ojciec hipotezy dokumentów – Jean Astruc

Dziękuję za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami, możesz to uczynić za pośrednictwem formularza, który znajduje się w górnym menu w zakładce: KONTAKT.

Przypisy

1 Jeffrey L. Morrow, Three Skeptics and the Bible: La Peyrère, Hobbes, Spinoza, and the Reception of Modern Biblical Criticism, Eugene, Oregon, 2016, s. 55.

2 Tamże, s. 58.

3 Tamże.

4 Pwt 34:6 SNPD.

5 Te i inne argumenty La Peyrère’a w: Jeffrey L. Morrow, Three Skeptics and the Bible: La Peyrère, Hobbes, Spinoza, and the Reception of Modern Biblical Criticism, Eugene, Oregon, 2016, s. 65-70.

6 Jeffrey L. Morrow, Three Skeptics and the Bible: La Peyrère, Hobbes, Spinoza, and the Reception of Modern Biblical Criticism, Eugene, Oregon, 2016, s. 84.

7 J. F. Owens, „Hobbes, Thomas”, w: The Essential Lexham Dictionary of Church History, Bellingham, WA, 2022.

8 Thomas Hobbes, Leviathan or Matter, Form, and Power of a Commonwealth Ecclesiastical and Civil, ed. Mortimer J. Adler, Philip W. Goetz, and Nelle Fuller, trans. W. K. Marriott, Second Edition, vol. 21, Great Books of the Western World, Chicago; Auckland; Geneva; London; Madrid; Manila; Paris; Rome; Seoul; Sydney; Tokyo; Toronto 1990), s. 168.

9 Thomas Hobbes, Leviathan or Matter, Form, and Power of a Commonwealth Ecclesiastical and Civil, ed. Mortimer J. Adler, Philip W. Goetz, and Nelle Fuller, trans. W. K. Marriott, Second Edition, vol. 21, Great Books of the Western World, Chicago; Auckland; Geneva; London; Madrid; Manila; Paris; Rome; Seoul; Sydney; Tokyo; Toronto 1990), s. 168.

10 Wyrażenie to można znaleźć między innymi w: Jz 8:29; Sdz 1:21, Rt 1:1, 1 Sm 5:5, 1 Krl 9:13, 1 Krn 4:41.

11 Thomas Hobbes, Leviathan or Matter, Form, and Power of a Commonwealth Ecclesiastical and Civil, ed. Mortimer J. Adler, Philip W. Goetz, and Nelle Fuller, trans. W. K. Marriott, Second Edition, vol. 21, Great Books of the Western World, Chicago; Auckland; Geneva; London; Madrid; Manila; Paris; Rome; Seoul; Sydney; Tokyo; Toronto 1990), s. 168-169.

12 Tamże, s. 188-189.

13 Tamże, s. 165.

14 Jeffrey Morrow sugeruje, że nawrócenie La Peyrere’a było jedynie pozorne i wstąpił do Oratiorian tylko dlatego, by korzystać z ich bogatej biblioteki celem szukania nowych przesłanek popierających jego poglądy. Zob. Jeffrey L. Morrow, Three Skeptics and the Bible: La Peyrère, Hobbes, Spinoza, and the Reception of Modern Biblical Criticism, Eugene, Oregon, 2016, s. 82.

15 Michael C. Legaspi, The Term „Enlightenment” and Biblical Interpretation, w: The Enlightenment through the Nineteenth Century, red. Alan J. Hauser and Duane F. Watson, vol. 3, A History of Biblical Interpretation, Grand Rapids, MI: 2017, s. 79.

16 Michael C. Legaspi, The Term „Enlightenment” and Biblical Interpretation, w: The Enlightenment through the Nineteenth Century, red. Alan J. Hauser and Duane F. Watson, vol. 3, A History of Biblical Interpretation, Grand Rapids, MI: 2017, s. 79.

17 Jeffrey L. Morrow, Theology, Politics, and Exegesis: Essays on the History of Modern Biblical Criticism, s. 37-38.

18 John S. Bergsma and Jeffrey L. Morrow, Murmuring against Moses: The Contentious History and Contested Future of Pentateuchal Studies, Steubenville, OH, 2023, s. 223.

19 Zob. Scott W. Hahn and Jeffrey L. Morrow, Modern Biblical Criticism as a Tool of Statecraft (1700–1900), Steubenville, OH, 2020), s. 17.


Obraz: Michael Rönnau z Pixabay

Zapisz się na newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowościach w serwisie Thaleia, zostaw nam swojego maila.